Wiele osób uważa, że po zrobieniu dreadów wszystkie problemy z włosami mijają, ponieważ fryzura ta nie wymaga wiele pracy. Mogłaby to być prawda, jeżeli chciałbyś aby twoje dready wyglądały jak u prawdziwych rasta lub hindusów gdzieś głęboko w Indiach.
Dla tych jednak, dla których noszenie dreadów to nie tylko symbol, ale także styl ważna jest ich pielęgnacja. Nie zawsze wiele spraw jest oczywistych dlatego postanowiłam na stronie umieścić najważniejsze informacje, a także opisać problemy z jakimi możesz się spotkać nosząc dready.

PRZED ZROBIENIEM DREADÓW

Zastanawiasz się nad zrobieniem dreadów jednak za bardzo nie wiesz jak to wszystko ma wyglądać. Zacznijmy więc od początku.

DŁUGOŚĆ WŁOSÓW

Odpowiednia, minimalna długość włosów do zrobienia dreadów to około 8 - 10 cm. Z włosów o takiej długości powstaną stosunkowo krótkie dready – będą miały około 6 - 8 cm. W zależności od twojej wizji i potrzeb możesz spokojnie czekać aż twoje dready powoli będą rosły lub możesz przedłużyć je naturalnymi lub syntetycznymi włosami.
Jeżeli planujesz od razu przedłużać swoje dready możesz zrobić dready z włosów 6 – 8 cm. O tych zabiegach wspomnę w dalszej części.
Najważniejsze podczas robienia dreadów jest to, że im masz krótsze włosy tym mniej dready się skracają. Na przykład przy włosach 15 centymetrowych twoje dready będą miały około 12 cm, jednak przy włosach 50 centymetrowych możesz spodziewać się dreadów 25 – 30 centymetrowych. Przy takiej długości i dłuższych, wpływ ma także kondycja włosa – pamiętajmy, że starsze włosy są słabsze i cieńsze dlatego aby upleść ładnego dreada, szczególnie przy jego końcu należy ubić ich większą ilość.
Generalnie przy średniej długości włosów dready wypadają o około 1/3 krótsze. Należy jednak pamiętać, że na ich długość ma także wpływ rodzaj włosa i technika ich robienia.
Ze względu na tę tendencję moim mottem jest: chcesz mieć dready – rób je jak najszybciej. Wiele osób specjalnie zapuszcza włosy aby zrobić dready – lepiej nosić krótkie dready i czekać aż urosną.
Po pierwsze włosy nie skrócą się tak bardzo.
Po drugie nie musisz czekać na dready aż twoje włosy będą długie – a i tak ostatecznie po zrobieniu dreadów będą dużo krótsze niż długo hodowane włosy. Jeżeli wziąć pod uwagę przykład dwóch osób o krótkich włosach – pierwsza robi od razu krótkie dready, druga natomiast zapuszcza długie włosy aby zrobić dready później – po roku dready pierwszej są dłuższe od świeżo zrobionych dreadów drugiej osoby.
Po trzecie dready rosną szybciej niż włosy, a przynajmniej tak może ci się wydawać bo ich przyrost bardziej widać, a same dready nie ścierają się tak jak normalne włosy.
Po czwarte po kilkunastu miesiącach cebulki włosów przyzwyczajają się do określonego kierunku wzrostu i większość włosów zaczyna sama dreadować się.

TECHNIKI ROBIENIA

Wybrana technika tworzenia dreadów określa wygląd naszych przyszłych strąków.

FREEFORM

Najbardziej naturalna technika często zwana „organiczną” lub „freeform” polega na zaniedbaniu. Brak czesania i ścinania doprowadza włosy podatne na kręcenie do dreadowania. Dready takie są zazwyczaj różnych rozmiarów, często łączą się ze sobą i stają się coraz grubsze. Metoda popularna wśród Rastafarian głoszących hasła naturalności. Osiągnięcie sukcesu jednak może okazać się trudne przy mniej podatnych włosach na kręcenie.

RĘCZNIE

Metoda ta może być łączona z tapirowaniem włosów grzebieniem. Same dready można jednak natapirować ręcznie. Kolejnym krokiem jest ich ubijanie poprzez kręcenie poszczególnych dreadów w rękach. Najwygodniej jest zacząć kręcić umieszczając ręce najbliżej skóry głowy. Dokręcany dread umieścić między palcem wskazującym a środkowym tak aby wewnętrzna strona dłoni skierowana była na zewnątrz. Między te same palce drugiej ręki wkładamy dokręcanego dreada i składamy dłonie. Wykonujemy ruch obrotowy na płaszczyznach dłoni. Dzięki temu odstające dookoła włosy z dreada powinny owinąć się wokół niego. Metoda jest naturalna jednak na efekt trzeba pracować około 4 miesięcy.

NA WEŁNĘ

Kolejne techniki polegają na kontrolowanym dreadowaniu włosów za pomocą różnych narzędzi. Popularną i efektowną techniką jest metoda na wełnę. Stosunkowo krótkie włosy pociera się wełnianą czapką, ręcznikiem lub swetrem. Po kilkumiesięcznej pracy można cieszyć się zdredowaną głową. Minusem techniki jest długi czas czekania na efekt oraz pełna skuteczność jedynie przy włosach krótkich.

Z WARKOCZYKÓW

Jednym z ciekawych sposobów tworzenia dreadów jest połączenie syntetycznych warkoczyków i dreadów. Zamiast ściągać po trzech miesiącach plastikowe włosy z powodu odrastających włosów zostawia się je. Rosnące włosy same zaczną się dreadować. Gdy będą miały odpowiednią długość można warkoczyki ściągnąć i zakończyć dready. Minusem techniki jest długi czas oczekiwania na rezultat, a sama technika może być atrakcyjna głównie dla osób o krótkich włosach.

NA PŁYN DO ONDULACJI

Ta dość kontrowersyjna metoda jest szybka i bardzo trwała. Polega na podziale i natapirowaniu włosów w poszczególne dready oraz ich końcowym utrwaleni płynem do trwałej ondulacji. Minusy to głównie zmiana struktury włosa, możliwość spalenia włosów, brak możliwości rozczesania, dready mogą zacząć lekko falować.

SZYDEŁKOWANIE

To jedna z najpopularniejszych metod robienia dreadów. Podzielone i natapirowane włosy ubijamy za pomocą szydełka wciągając do środka dreada kosmyki. Tą techniką można także perfekcyjnie dokręcić odrosty i zakończyć dready. Technika może być stosowana na każdym rodzaju włosa. Efekt widoczny jest od razu po zrobieniu, dready są trwałe. Po 3 - 4 miesiącach od zrobienia nabierają struktury wieloletniego dreada. Minusem metody jest możliwość „przeszydełkowania” dreadów czyli zbyt mocne ubicie co doprowadza do ich łamania i kruszenia.

Niezależnie od rodzaju i techniki wykonania dreadów każde z nich potrzebują czasu aby dojrzeć (od 2 do 6 miesięcy).
Wzrost dreadów to proces, podczas którego włosy ubijają się i plączą.

PROCES TWORZENIA

Dready wykonuje się z włosów czystych i suchych. Na tym etapie oprócz doboru odpowiedniej techniki ważny jest podział głowy na poszczególne dready. Należy robić to umiejętnie – od umiejscowienia dreadów zależy późniejszy wzrost włosów w dready oraz wygoda noszenia. W tym momencie także decydujemy o grubości dreadów. Dobranie większej ilości włosów to grubsze dready. Najlepiej pierwszego dreada zrobić z tyłu głowy aby sprawdzić w jakim stopniu włosy się kołtunią i jak ich grubość przekłada się na grubość dreada. Gdy posiadasz rzadkie włosy polecam cienkie dready, ponieważ wizualnie zwiększą one ilość posiadanych włosów. Decydując się na grube pamiętaj, że tylko przy naprawdę gęstych włosach będzie wyglądać to ładnie. Z doświadczenia wiem, że mniej więcej od 30 sztuk dreadów na głowie wygląda się bardzo ładnie. Na szczęście zawsze z pomocą mogą przyjść nam włosy syntetyczne lub naturalne. Są one pomocne nie tylko przy przedłużaniu dreadów ale także przy ich zagęszczaniu.

Po ustaleniu rozmiaru można przystąpić do pracy.

CZAS

Czas robienia dreadów na całej głowie zależny jest od techniki, wprawy robiącego oraz długości włosów. Im włosy dłuższe tym oczywiście czas robienia i ilość pracy większa. Ma znaczenie także grubość dreadów – im cieńsze tym wykonuje się je dłużej, ponieważ jest ich po prostu więcej na głowie. Profesjonalne, trwałe dready wykonuje się od 8 do 12 godzin, przy bardzo cienkich nawet 15.

Po zakończeniu pracy, przy odpowiednim ubiciu, w szczególności gdy dready wykonywane są szydełkiem można przeżyć szok. Bardzo często świeże dready poprzez naciągnięcie włosów sterczą na wszystkie strony. Nie przejmuj się tym jednak. Jeżeli długość dreadów pozwala złapać je w kitkę wystarczy je związać i po kilku godzinach zaczną normalnie układać się. Przy krótkich dreadach dobrym sposobem jest czapka lub opaska. Tuż po zrobieniu dready są sztywne i ubite, z czasem jednak stają się minimalnie dłuższe i bardziej miękkie.

KOŃCÓWKI

W dreadach wyróżnia się dwa rodzaje ich zakończeń. Pędzelki to właściwie brak zakończenia czyli dread przechodzi w pewnym momencie w zwykłe włosy – takie końcówki mają od centymetra do kilku centymetrów, wyglądają bardzo naturalnie. Dready można także zakończyć wciągając do środka dreada wszystkie pozostałe na jego końcu włosy.

KORALIKI

Jeśli chcesz mieć koraliki lub inne ozdoby na dreadach, które wymagają przeciągnięcia przez nie dreada załóż je w trakcie robienia dreadów – będą się lepiej trzymały i będziesz mógł dopasować do nich odpowiednie odcinki w dreadzie.

Oczywiście zawsze można na dreada założyć co tylko chcesz, więc jeśli masz już dready, a dopiero teraz znalazłeś odpowiednie koraliki – do dzieła.

BÓL

Wiele osób po zrobieniu dreadów, a także po dokręcaniu odrostów odczuwa ból skóry głowy. W zależności od wrażliwości możesz czuć go bardziej lub mniej. Na pewno przy robieniu dreadów włosy ciągnie się więc odczucie bólu jest dość naturalne. Napięcie i ból mogą trwać maksymalnie do 3 dni po zrobieniu lub dokręceniu dreadów.

PIELĘGNACJA

Aby dready ładnie wyglądały należy o nie dbać. Po około 4 - 6 miesiącach od zrobienia dready stają się dojrzałe, ich budowa zmienia się, a włosy się przyzwyczajają. Dopiero po takim czasie można mówić o prawdziwych dreadach.Poniżej postaram się przedstawić najważniejsze zabiegi związane z tą fryzurą oraz najpopularniejsze problemy jakie możecie napotkać nosząc swoją „grzywę lwa”.

MYCIE

Kwestia dość kontrowersyjna - często dready kojarzą się z brudem co jest zdecydowanym mitem, chyba że faktycznie posiadacz nie dba o higienę. To jak często myjesz swoje włosy zależy tylko od ciebie. Tuż po zrobieniu dreadów zaleca się stosunkowo długi czas do najbliższego mycia, to jest około 1 tygodnia jednak jest to dość umowny termin. Z pierwszym myciem należy faktycznie poczekać ze względu na długotrwały proces układania się włosów w dreadach i ich stopniowego rozprężenia.

Jeżeli traktujesz dready jak wymarzoną fryzurę nie męcz się – umyj. Taką dewizę zawsze proponuję moim klientom. Wiadomo, że lepiej nie myć włosów na następny dzień po zrobieniu, lepiej trochę odczekać aż włosy w dreadach się powykręcają i przyzwyczają do nowej fryzury. Jeżeli nie masz bardzo sztywnych włosów możesz spróbować umyć je po 4-5 dniach. Na pewno najgorszym procesem dla nowych dreadziarzy jest przyzwyczajenie skóry głowy do dreadów i rzadszego mycia. Nie polecam myć włosów codziennie, ponieważ bardzo szybko zaczną z dreadów uciekać włosy, a tuż przy skórze głowy zrobi się „siano” i po tygodniu będzie trzeba je wkręcić z powrotem w dready. Nie należy także męczyć się i przy dużym dyskomforcie trzymać się terminów. Najlepiej początkowo myć rzadziej włosy co 1-2 tygodnie, po kilku miesiącach skóra głowy przyzwyczai się, a włosy przestaną się przetłuszczać.

Istotne jest także to czym swoje dready myjemy.

Generalnie najlepszym i uniwersalnym szamponem do każdego rodzaju dreadów jest szampon dla dzieci – nie zawiera on żadnych ulepszaczy, odżywek, płynów ułatwiających rozczesywanie – a o to nam właśnie chodzi. Włosy w dreadach raczej nie są lśniące jak w reklamach szamponów. Im bardziej matowe tym lepiej się ze sobą łączą i tworzą dreada.

Z tego powodu osobiście polecam mycie zwykłym mydłem. Nie musi być szare bez żadnych barwników. Ja używam zwykłego mydła w kostce – bardzo dobrze się pieni, a włosy po umyciu są szorstkie co ułatwia ich dreadowanie. Należy pamiętać o dokładnym spłukaniu mydła. Sposób ten nie jest polecany osobom o bardzo wrażliwej skórze głowy ze względu na możliwość występowania łupieżu – mydło nie tylko wysusza włosy ale i skórę.

Szampony do dreadów – są ciekawą alternatywą, jednak nie dużo różnią się (oprócz ceny) od zwykłych szamponów dziecięcych.

SUSZENIE

Ważną kwestią w temacie mycia jest absolutny zakaz suszenia dreadów suszarką – gorące powietrze powoduje wychodzenie włosów z dreada – stają się one bardziej kosmate niż normalnie.

Suszenie powinno odbywać się powoli, najlepiej wycisnąć dready w ręcznik i spokojnie poczekać aż same wyschną. Nie poleca się myć dreadów na noc, ponieważ podczas snu mokre dready spłaszczają się pod ciężarem głowy. Spłaszczanie dreadów to proces naturalny jednak powstaje po wielu latach hodowania dreadów przy braku ich odpowiedniej pielęgnacji (dokręcania).

ŁUPIEŻ

Pojawienie się łupieżu czasami jest naturalną reakcją skóry głowy na podrażnienie. Zwykle po jakimś czasie powinien ustąpić. Jeśli tak się nie stanie, polecam wybrać się do apteki po specjalny szampon do zwalczania łupieżu.

PROCES WZROSTU

Gdy dready są już zrobione następuje ich wzrost. Po kilku miesiącach przy głowie pojawią się odrosty – niezdreadowane włosy przechodzące w dreada oraz luźne pojedyncze, krótkie włoski. To naturalny proces wzrostu włosów jak i dreadów. Gdy odrosty wyglądają już brzydko lub gdy zaczyna na głowie robić się prawdziwy bałagan – dready zaczynają łączyć się, wychodzi z nich coraz więcej włosków lub gdy po prostu wystarczająco urosły ci już włosy, czas aby je dokręcić.

DOKRĘCANIE

Najskuteczniejszą metodą dokręcania jest szydełkowanie – umożliwia wkręcenie włosów nie tylko tuż przy głowie ale także na całej długości dreada. Za pomocą szydełka można także poprawić ich strukturę, uzupełnić w miejscach gdzie dready się przecierają itd.

Metodą wspomagającą dokręcanie dreadów jest ich kołtunienie za pomocą wełnianej rękawiczki lub czapki – metoda ta, dobrze kołtuni włosy niestety także łączy dready.

WIDOCZNE „KWADRATY”

Świeżo po dokręceniu dreadów wiele osób martwi się widocznym podziałem na poszczególne dready. Nie każdemu podoba się gdy między dreadami widać skórę głowy. Bez obaw – po kilku dniach od dokręcania sploty lekko poluźniają się, włosy trochę odrosną i po tzw. kwadratach nie ma śladu.

WŁOSY WYCHODZĄCE Z DREADA NA DŁUGOŚCI

Problem ten to zmora wielu noszących dready. Często niestety nic nie można z tym zrobić, ponieważ problem ten zależy w dużej mierze od rodzaju włosa. Na pocieszenie mogę dodać, że po kilkunastu miesiącach w większości przypadków włoski albo wkręcają się w dreada albo ścierają się. W innych przypadkach można je wciągnąć do dreada za pomocą szydełka. Część z nich będzie sukcesywnie się wymykać po każdym myciu, jednak po 4 – 6 miesiącach problem powinien zniknąć.

Częstym sposobem pozbycia się włosków jest ich obcinanie lub nawet opalanie – pod żadnym pozorem tego nie rób – kolejne włoski i tak ostatecznie wyjdą, a twoje dready będą coraz cieńsze. Na ten problem może pomóc wałkowanie dreadów w rękach. Poleca się także stosowanie specjalnego wosku do dreadów.

OGÓLNY NIEŁAD

Dready można źle zrobić, można zaniedbać ale wszystko da się poprawić przy odpowiednich umiejętnościach. Jeśli więc uważasz, że dla twoich dreadów nie ma już ratunku zastanów się jeszcze raz i skontaktuj się ze mną.

NIEKONTROLOWANE ŁĄCZENIE

Łączenie dreadów to naturalny proces. Pojedyncze włoski wkręcają się nie tam gdzie powinny i po jakimś czasie nie wiadomo gdzie zaczyna się jaki dread. Najszybszą i najbardziej bolesną metodą jest ich rozerwanie poprzez złapanie dwóch połączonych dreadów i mocne ich szarpnięcie w dwie różne strony. Bardzo skuteczne lecz bolesne, dlatego najlepszym sposobem jest ich umiejętne rozcięcie – najlepiej aby zrobiła to druga osoba, ponieważ samemu jest trudno zauważyć w którym miejscu przeprowadzić cięcie. Czasem wystarczy przeciąć kilka włosków a dready same rozłączają się.

KONTROLOWANE ŁĄCZENIE

Czasem grubość dreadów może się znudzić. Przy cienkich dreadach możliwe jest ich połączenie. Za pomocą szydełka można łączyć ze sobą dready znajdujące się obok siebie. Początkowo efekt łączenia nie jest imponujący, jednak po kilku miesiącach zanika granica między dreadami i z cienkich dreadów przechodzimy w grube.

ZAGĘSZCZANIE

Jest wiele technik zagęszczania dreadów. Mogą być one zagęszczane innymi dreadami doczepianymi do już zrobionych lub poprzez dokładanie dodatkowych dreadów na cieńsze kosmyki włosów. Pierwsza metoda sprawia mniej kłopotu, a doczepione dready można z czasem przesunąć wyżej naturalnego dreada, zagęszczanie można wykonać zawsze. Ta druga metoda wymaga natomiast pogrubiania odrastających włosów syntetycznymi co najlepiej wykonywać podczas tworzenia dreadów od podstaw. Nie polecam metody rozcinania dreadów wcześniej zrobionych w celu zwiększenia ich ilości. Rozcięte dready są bardzo słabe i mogą urywać się.

PRZEDŁUŻANIE

Jest wiele sposobów przedłużania dreadów. Można je przedłużyć za pomocą naturalnych włosów – kupowanych na taśmie przez internet lub w specjalistycznych sklepach fryzjerskich. Zaletą tego rodzaju przedłużenia jest możliwość zmiany koloru doczepionych włosów – są one naturalne więc zachowują swoje naturalne właściwości, są bardzo miękkie i lekkie. Wadą jest ich wysoka cena.

Innym sposobem przedłużania jest użycie włosów syntetycznych, zazwyczaj plastikowych. Dready syntetyczne rozumiane są tu jako naturalne dready przedłużane sztucznymi, syntetycznymi włosami. Przy bardzo krótkich dreadach zabieg przedłużania dla wielu osób jest zbawienny, ponieważ nie trzeba czekać na zamierzony efekt. Różnorodność i wysoka jakość syntetycznych włosów pozwala perfekcyjnie dobrać kolor do naturalnych, a także pozwala na wprowadzenie wielu modyfikacji dzięki dostępności najróżniejszych kolorów. Niestety w porównaniu z prawdziwymi włosami są bardziej szorstkie, a po kilkunastu miesiącach noszenia matowieją. Przy dreadach nie ma to jednak większego znaczenia. Istotne jest jednak to, że tego typu włosa nie da się pofarbować.

Innym materiałem używanym do tego zabiegu jest specjalny rodzaj wełny. Można ją farbować i jest dużo lżejsza od włosów plastikowych.

Technik doczepiania jest wiele jak wielu jest dreadmakerów. Niektórzy preferują zszywanie zwykłą nitką ja jednak wykonuję łączenie jedynie włosami. Daje to bardziej naturalny efekt, a twoje własne włosy przenikają się ze sztucznymi dzięki czemu nie widać łączenia. Dready można przedłużać do nieograniczonej długości.

Dready syntetyczne można ściągnąć w każdej chwili. Przy technice stosowanej przeze mnie trwa to dłużej ponieważ oprócz ścięcia sztucznych dreadów pozostaje jeszcze wyciągnięcie resztek sztucznych włosów z miejsc łączenia oraz zakończenie naturalnych dreadów.

FARBOWANIE

Jeżeli masz dready wykonane jedynie z własnych włosów lub przedłużałeś je naturalnymi, proces farbowania przebiega prawie tak samo. Istotne jest to, że dready bardzo chłoną farbę więc potrzebujesz jej zdecydowanie więcej. Jeśli wcześniej farbowałeś włosy jednym opakowaniem to teraz potrzebujesz na pewno dwóch i więcej.

Ważne aby pamiętać, że dready przedłużane włosami syntetycznymi plastikowymi nie farbują się.

Samo farbowanie może pomagać dreadom w ubijaniu się w pierwszym okresie ich noszenia.

UTLENIANIE

Podobnie jak przy farbowaniu ilość utleniacza potrzebna do osiągnięcia efektu musi być przynajmniej raz większa. Jeżeli decydujesz się utlenić swoje dready, a wcześniej stosowałaś inne farby przygotuj się na długotrwały proces pełen niespodzianek. Nie zawsze bowiem farba pokrywa równomiernie włosy w dreadach więc utlenienie wcześniej farbowanych włosów może dać efekt mozaiki. W takim przypadku proces utleniania będzie musiał być przeprowadzony jeszcze raz. Przy utlenianiu najważniejsze aby pamiętać, że dready, szczególnie cienkie szybciej ścierają się i mogą się urywać. Po około roku od utlenienia stają się jeszcze cieńsze i dużo włosów z dreadów wypada. Przed utlenianiem zastanów się dwa razy czy na pewno tego chcesz. Zawsze także można zacząć dready hodować od początku lub bazować na krótkich.

PRZECIERANIE

Ten problem dotyczy głównie kilkuletnich dreadów. Najczęstszym powodem przecierania się dreadów jest noszenie zbyt ciasnej gumki. W tym miejscu dready robią się coraz cieńsze, aż w końcu urywają się. Dobrym rozwiązaniem jest uzupełnienie przetarcia innymi włosami (jeśli nie farbujesz syntetykami, jeśli farbujesz naturalnymi).

ROZCZESYWANIE

Stara szkoła robienia dreadów mówi, że prawdziwych dreadów nie da się rozczesać. Może i jest to prawda jednak za prawdziwe uważamy wtedy przynajmniej 10cio letnie dready, a i tak z teorią można by polemizować.

Dready można rozczesać. Jest to oczywiście żmudny i dość bolesny proces jednak wszystko jest do zrobienia. Kondycja włosów po rozczesaniu zależy od tego jak długo wcześniej nosiłeś dready. Po wieloletnim noszeniu i częstym dokręcaniu włosy potrzebują kilku miesięcy aby znowu zyskać dawny blask i strukturę, czasem potrzeba także przyciąć końcówki. Przy rozczesywaniu część włosów niestety zostaje wyrwana jednak przy odpowiedniej technice jest to jedynie ich odsetek.

Nie martw się więc, że jeżeli taka fryzura ci się znudzi będziesz musiał ogolić się na zero.

WŁOSY PO...WIELU LATACH

Wiele historii i legend krąży na temat dreadów i kondycji włosów po ścięciu czy ich rozczesaniu.

ŁYSIENIE

Jedną z najbardziej znanych jest to, że przez noszenie dreadów można wyłysieć. Nie jest to prawda. Prawdopodobnie owe historie powstają dlatego, że wielu mężczyzn ze względu na swoje geny zaczyna w pewnym wieku łysieć. Jeżeli mają oni akurat dready można zawsze zrzucić winę na fryzurę. Na pewno zdarzają się przypadki osób, które tracą włosy przez dready ale powodem ich utraty jest nieodpowiednia pielęgnacja, zbyt częste i za mocne dokręcanie. Nieumiejętne dokręcanie może być powodem znacznego przesuwania się cebulek włosów co może dawać wrażenie łysienia. Gdy dready są grube i długie są także ciężkie. Pod wpływem ich wagi czasem zdarza się, że przedziałek na środku głowy staje się szerszy niż kiedyś – na ten problem można zaradzić jedynie podcięciem zbyt długich dreadów.

SŁABOŚĆ WŁOSÓW

Podobnie jak powyżej, kondycja włosów zależy od pielęgnacji, a także o czym warto pamiętać, od odpowiedniego odżywiania. To czy nosimy kołtuny, czy właśnie je ścięliśmy czy zamierzamy je zrobić nie wpływa bezpośrednio na słabość cebulek czy samych włosów.